Holger Danske „odrodził” się na ulicy Ole Larsensvej w Greve, gdzie urodzony w Polsce rzeźbiarz Piotr Galej wyrzeźbił jego figurę w drewnie. Nauczyciel prac ręcznych Rene Djerberg mieszka na ulicy w Ole Larsensvej i to on sprowadził polskiego artystę do Danii.
– Poznałem go w 2014 roku w czasie urlopu, kiedy podróżowałem po świecie z moim synem. Przez przypadek mijaliśmy przypominający park ogród w południowej Polsce wypełniony najbardziej zadziwiającymi figurami. Jestem nauczycielem prac ręcznych, więc naturalnie od razu się tym zainteresowałem. W ogrodzie Piotr rzeźbił jakąś figurę i zaczęliśmy rozmawiać o narzędziach, drewnie i sztuce. To było tak, jakbyśmy znali się od lat; bardzo ciekawe doświadczenie. Po długiej rozmowie, musieliśmy oczywiście ruszyć w dalszą drogę, ale wymieniliśmy adresy na Facebooku i od tamtego czasu utrzymywaliśmy kontakt – relacjonuje Rene Djerberg.
Mówi, że między nimi rozwinęła się bardzo bliska przyjaźń i pewnego dnia narodził się pomysł, aby wykonać postać Holger Danske w drewnie.
– W pewnym momencie zaczęliśmy rozmawiać o Holger Danske, gdyż Piotr uwielbia rzeźbić mitologiczne postacie. Następnym razem, gdy o tym rozmawialiśmy, był bardzo podekscytowany. Czytał o Holger Danske, o historii, micie i znaczeniu wszystkich rysunków i symboli, które są na figurze. Piotr wiedział o tym więcej niż ja i bardzo chciał wyrzeźbić rycerza w drewnie.
– Pomyślałem, że to wspaniały pomysł. Istnieją już rzeźby Holger Danske w betonie na zamku na Kronborg oraz w brązie (“niestety” jest daleko) w Skjern, ale o ile wiem, nie ma tej figury w drewnie. Przez przypadek zobaczyłem na Facebooku, że olbrzymi kasztan został ścięty w Kopenhadze tuż obok muzeum sztuki. Było dla mnie oczywistym, by przekształcić to zdumiewające drewno w dzieło sztuki. Krótko mówiąc, udało mi się zdobyć ten pień, gdyż nikt inny nie chciał go ze względu na wielkość. W najszerszym miejscu miał 120 centymetrów i ważył kilka ton.
– Artysta Piotr Galej od razu zgodził się przyjechać do Danii i zrobić Holgera – mówi miejscowy nauczyciel prac ręcznych, który pracuje w szkole Arena. Umieścili pień blisko ogrodzenia, z widokiem na ulicę, usunęli płot, więc mieszkańcy okolicy mogli przyjść i zobaczyć postępy prac tego projektu.
– Wiele osób pytało mnie, dlaczego postawiłem taki wspaniały pień drzewa. Myślę, że byli zadowoleni, że coś się z nim zaczęło dziać. Odwiedzali mnie też moi uczniowie z 5 i 6 klasy ze szkoły Arena. Mogli więc zobaczyć, jak Piotr pracuje nad Holgerem, a potem dostali dłuta i trochę drewna, z którym mogli eksperymentować.
Podczas pobytu w Danii Piotr wraz ze swoją, Jagódką, odwiedzał plaże, żeglował i uprawiał narciarstwo wodne. Jagódka widziała wcześniej morze tylko raz w swoim życiu i uznała, że plaża w Greve jest niesamowita.
Oboje planowali również zobaczyć Wielkiego Holgera na zamku Kronborg, ale nie wiadomo, czy te zamierzenia się powiodły, ponieważ projekt na ulicy Ole Larsensvej trwał dłużej niż oczekiwano.
IP 95 2016